Kocham czekoladę. To niezaprzeczalna miłość, która rozkwita w moim sercu za każdym razem, gdy jedynie pomyślę o tym delikatnym, kuszącym smaku. A co jeśli mogę połączyć to moje uwielbienie z soczystymi, sezonowymi owocami? Oto powód, dla którego postanowiłem stworzyć przepis na absolutnie obłędnie czekoladowy tort musowy z dodatkiem świeżych owoców.
Przygotowując ten tort, moim celem było stworzenie doskonałego balansu pomiędzy aksamitną konsystencją czekoladowego musu a eksplozją smaku świeżych owoców. Wybór owoców uzależniony jest od pory roku. W moim przypadku użyłam świeżych malin, jeżyn, borówek oraz czereśni. Jednak idealnie będą tu również pasowały porzeczki czy truskawki. Wybór zależy od Ciebie!
Całość dopełnia wilgotny biszkopt. Wszystko za sprawą oleju w nim.
Składniki
Wszystkie składniki podane są w odpowiednich gramaturach. Oprócz nich przygotuj mikser, trzy miski, szpatułkę, papier do pieczenia i formę. Biszkopt został upieczony w formie 18 cm.
Składniki na biszkopt
- 4 jajka – w temperaturze pokojowej (wyjmij je minimum 30 minut przed pieczeniem),
- 4 łyżki oleju (Użyłam Kujawskiego)
- 120g cukru,
- 75g mąki pszennej,
- 20g mąki ziemniaczanej,
- 35g kakao,
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- szczypta soli.
Składniki na krem
- 2 śmietanki 30% po 330ml (Łącznie 660ml)
- 20g żelatyny
- 4 czekolady:
- 2 czekolady gorzkie o zawartości kakao min. 64%,
- 1 czekolada deserowa – zawartość kakao 50%,
- 1 czekolada mleczna
- 100g kremu typu nutella.
Poncz do tortu
Tutaj możesz użyć samego mleka bądź dodać do niego np. alkohol. W moim przypadku było to 150 ml mleka i 50 ml amaretto.
Owoce
Łącznie, owoców było około 800g. Przy czym do środka użyłam 300g malin. Na wierzch ułożyłam resztę owoców.
Wykonanie
Każdy etap został opisany osobno, aby łatwiej było wykonać całość. Jeśli chcesz każdy z tych etapów możesz wykonać dzień przed składaniem tortu (biszkopt oraz krem).
Biszkopt
Nagrzewamy piekarnik na 180 stopni (termoobieg). Formę wykładamy papierem do pieczenia (tylko dół).
Mąkę ziemniaczaną, pszenną, kakao oraz proszek do pieczenia przesiewamy i mieszamy. Oddzielamy żółtka od białek. Do miseczki z żółtkami dodajemy olej i całość dokładnie mieszamy. Białka ubijamy na sztywną masę wraz z szczyptą soli. Uważamy, żeby nie przebić całości. Po około 3 – 4 minutach białka powinny być odpowiednio ubite. Pod koniec tego procesu dodajemy partiami cukier, tak aby się powoli nam rozpuszczał w białkach. Musi powstać gęsta, lśniąca masa. Gdy tak się stanie, wyłączamy mikser i dodajemy w 2 bądź 3 partiach przesianą i wymieszaną mąkę. Całość mieszamy za pomocą szpatułki.
Masę wylewamy do formy i wkładamy do piekarnika. Pieczemy około 40 minut. Najlepiej po tym czasie sprawdzić ciasto patyczkiem czy jest „suchy”.
Krem
W miseczce dodajemy żelatynę i zalewamy zimną wodą do poziomu żelatynowego proszku.
Do garnka dodajemy śmietankę, krem typu nutella i wszystkie czekolady. Wstawiamy na niewielki ogień i rozpuszczamy, cały czas mieszając. Nie doprowadzamy do wrzenia! Gdy całość się rozpuści, zdejmujemy garnek z kuchenki. Do miseczki z żelatyną dodajemy 4 łyżki czekoladowej masy i na nowo rozpuszczamy żelatynę. Gdy będzie płynna, dodajemy ją do garnka z pozostałą masę i całość mieszamy za pomocą rózgi kuchennej.
Masę doprowadzamy do temperatury pokojowej, a następnie wstawiamy do lodówki. Najlepiej na całą noc.
Gdy krem stężeje będzie gęstą, dość zbitą masą. Wtedy należy wziąć mikser i delikatnie ją ubić – dosłownie przez 2/3 minuty.
Złożenie tortu czekoladowego
Biszkopt kroimy na 3 części. Układamy pierwszą część na paterze, nasączamy, a następnie nakładamy 2/5 kremu. W środek wkładamy maliny. Możesz dodać ich dużo, tylko nie na brzeg ciasta. Następnie, układamy kolejny blat ciasta, nasączamy i wykładamy kolejne 2/5 kremu. Całość przykrywamy ostatnim kawałkiem biszkoptu i go delikatnie nasączamy.
Na tort wykładamy naszą resztę kremu i delikatnie go formujemy. Możesz zrobić to za pomocą łyżki bądź noża. Jeśli masa jest zbyt lejąca, wstaw ciasto na 10 minut do lodówki i spróbuj ponownie.
Na wierzch układamy świeże owoce. Ułóż je, gdy krem będzie jeszcze miękki. Następnie, włóż tort do lodówki. Dzięki temu krem stanie się stabilny.
Przed podaniem wyjmij tort na kilka minut przed. Krem nabierze temperatury pokojowej i będzie jeszcze pyszniejszy!
Post powstał w ramach konkursu organizowanego przez markę Kujawski.
